Zamknij

Krzysztof Klimka złożył ślubowanie i dołączył do Rady Miejskiej

00:30, 27.03.2025 Aktualizacja: 07:25, 27.03.2025

Podczas wczorajszego posiedzenia Rady Miejskiej w Nisku oficjalnie zaprzysiężony został nowy radny – Krzysztof Klimka. Zastąpił on Sławomira Czwala, który niespodziewanie zrezygnował z mandatu. Klimka, który w ostatnich wyborach uzyskał kolejny najwyższy wynik, nie kryje, że to dla niego bardzo ważny moment w jego życiu. Przyznaje, że, ma już konkretne plany i jasno określone priorytety na swoją kadencję.

–Wiadomość, że teraz zostanę radnym była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. O decyzji Sławka dowiedziałem się prawdopodobnie jako jeden z pierwszych. Pamiętam, że zadzwonił i poprosił mnie o spotkanie. Byłem zaskoczony – Sławek Czwal jako radny sprawdzał się świetnie: ma duże doświadczenie, szeroką wiedzę i bardzo dobre kontakty z innymi radnymi, czy samorządowcami . Jego decyzja na pewno nie była łatwa, dlatego tym bardziej jestem dumny, że teraz mogę go zastąpić i kontynuować jego pracę w Radzie – mówi radny Krzysztof Klimka

Trzy cele, jeden kierunek: lepsze Nisko
Dla Krzysztofa Klimki objęcie mandatu to debiut w pracy samorządowej. Jak podkreśla, do swojej roli podchodzi z pokorą, ale też z konkretnym planem.

Przede mną dużo nauki – to moja pierwsza kadencja, startowałem w wyborach pierwszy raz i jestem świadomy, że funkcjonowania gminy i pracy rady trzeba się nauczyć od podstaw. Na szczęście znam wielu radnych i wiem, że mogę liczyć na ich pomoc. Wiem też, po co kandydowałem i zamierzam się tego trzymać  – mówi radny

Jeszcze w trakcie kampanii wyborczej Klimka określił trzy główne cele, które chce zrealizować. Pierwszy z nich – rozbudowa linii Miejskiej Komunikacji Samochodowej o obsługę obrzeżnych osiedli, w tym Podwoliny, gdzie mieszka – ten został już zrealizowany przez gminę. Teraz radny zwraca uwagę na potrzebę dalszego rozwijania połączeń.

Cieszy mnie, że ta linia została uruchomiona. Uważam jednak, że powinniśmy ją uzupełnić o dodatkowy wieczorny kurs – szczególnie w okresie wakacyjnym. Mieszkańcy, którzy spędzają czas nad zalewem, powinni mieć możliwość komfortowego powrotu do domu również po zmroku – mówi radny

Drugi cel, który stawia sobie nowy radny, to kwestia bezpieczeństwa – budowa ścieżki pieszo-rowerowej prowadzącej od szkoły na Podwolinie w stronę zalewu. To od lat omawiana inwestycja, która do dziś nie została zrealizowana.

Dziś dzieci idą tam bardzo ruchliwą drogą. A przecież już wiele lat temu, przy przebudowie ogrodzenia klubu sportowego, cofnięto płot z myślą o powstaniu tej ścieżki. To miejsce zostało przygotowane właśnie z takim zamysłem. Uważam, że jej budowa powinna być absolutnym priorytetem – zarówno ze względu na bezpieczeństwo najmłodszych, jak i możliwość tworzenia spójnej infrastruktury rekreacyjnej w tej części miasta – mówi radny

Trzecim postulatem radnego jest inicjatywa symboliczna, ale ważna z punktu widzenia lokalnej tożsamości – ufundowanie muralu z okazji 70-lecia Klubu Sportowego Podwolina.

To inicjatywa bardzo bliska mojemu sercu. Przez dziewięć lat zarządzałem tym klubem. Choć w nowym sezonie przekazałem stery, cały czas jestem emocjonalnie związany z drużyną. Chciałbym w ten sposób uhonorować jej historię i znaczenie dla lokalnej społeczności – mówi radny

Problemy dnia codziennego!
Krzysztof Klimka zwraca uwagę na szereg problemów, które jego zdaniem wymagają pilnych działań. Wśród nich wymienia fatalny stan niektórych dróg, brak rond czy sygnalizacji świetlnej w kluczowych punktach miasta oraz niewydolny układ komunikacyjny.

W godzinach szczytu – zwłaszcza około 15:00 – Nisko praktycznie stoi. Główna arteria miasta, ul. Sandomierska to tylko jeden z wielu przykładów, gdzie jezdnia dosłownie się zapada. To ogromne pole do działania. Potrzebujemy kompleksowego podejścia do modernizacji infrastruktury drogowej. Obwodnica przejęła znaczną część ruchu kołowego, ale zapewne nie tylko ja, mam wrażenie, że jakby nic nie zmieniła. Korki jakie były takie są  – mówi radny

Jednym z jego pomysłów na poprawę codziennego funkcjonowania miasta jest wprowadzenie parkometrów w centrum miasta.

To rozwiązanie, które – jeśli odpowiednio zaprojektowane – może przynieść realne korzyści. Proponuję, by pierwsza godzina parkowania była bezpłatna. Dzięki temu rotacja miejsc byłaby większa, a zmotoryzowanie mieszkańcy gminy mogliby spokojnie załatwiać swoje sprawy urzędowe bez frustracji i krążenia po mieście w poszukiwaniu wolnego miejsca – mówi radny

Nowy radny odniósł się również do jednej z najgłośniejszych uchwał ostatnich miesięcy – zmiany ustalania diet dla radnych, w tym także ich podwyższeniu o 53%, która zapadła tuż po wyborach.

To była decyzja, którą rozegrano bardzo niefortunnie. Wzbudziło to ogromne kontrowersje! Moim zdaniem, jeśli takie decyzje mają być podejmowane, to powinny wynikać z realnych efektów pracy. Najpierw należy pokazać mieszkańcom, że coś się zmieniło na lepsze – poprawić jakość życia, wdrożyć obiecane rozwiązania – a dopiero potem rozważać podniesienie wynagrodzeń dla radnych. W przeciwnym razie to wygląda, jakby ktoś chciał po prostu „wycisnąć z gminy ostatnią złotówkę”. Wielu moich znajomych, którzy głosowali na obecną władzę w gminie, mówiło mi potem wprost, że nie poznają ludzi, których wcześniej popierali – mówi radny

Radny Klimka zgłosił chęć pracy w komisji rewizyjnej, która – jak podkreśla – pełni jedną z kluczowych ról w funkcjonowaniu samorządu.

To komisja kontrolna – sprawdza, czy decyzje podejmowane przez gminę są zgodne z prawem, zasadami gospodarności i przejrzystości. Dla mnie transparentność to fundament zaufania publicznego. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, jak wydawane są środki publiczne i czy wszystko odbywa się uczciwie – mówi radny

Drugą komisją, w której chciałby działać, jest komisja sportu – co nie dziwi, biorąc pod uwagę jego wieloletnie doświadczenie jako działacza sportowego.

Przez dziewięć lat zarządzałem klubem piłkarskim i doskonale znam realia, z jakimi zmagają się lokalne kluby. Wiem, jak wygląda codzienność tych organizacji i z jakimi trudnościami się mierzą. Uważam, że moja wiedza i praktyczne doświadczenie mogą być dla tej komisji dużą wartością – mówi radny

Mieszkańcy na pierwszym miejscu
Na koniec nowy radny zapewnia, że zamierza być dostępny i bliski sprawom mieszkańców.

Nie jestem osobą zza biurka. Można mnie często spotkać na stadionie, nad zalewem, na rowerze. Już po pierwszych informacjach o objęciu przeze mnie funkcji radnego odezwało się do mnie kilku mieszkańców z konkretnymi sprawami, pytaniami i pomysłami. To dla mnie sygnał, że ludzie chcą rozmawiać i dzielić się swoimi uwagami. I właśnie na taką współpracę liczę. Jestem otwarty na rozmowy i chcę działać wspólnie z mieszkańcami – bo tylko wtedy można coś naprawdę zmienić podsumowuje Krzysztof Klimka.

Choć Krzysztof Klimka dopiero rozpoczął swoją samorządową przygodę, już teraz prezentuje podejście, które może tchnąć świeże powietrze w działalność Rady Miejskiej Niska. Łączy lokalny patriotyzm z praktycznym spojrzeniem na potrzeby mieszkańców. Zamiast wielkich deklaracji – konkrety. Zamiast dystansu – obecność wśród ludzi.

Jeśli uda mu się zachować ten kurs – uważne słuchanie, systematyczną pracę i wytrwałość w dążeniu do celu – może okazać się jednym z najbardziej wartościowych głosów w niżańskim samorządzie. A mieszkańcy być może zyskają przedstawiciela, który nie tylko mówi ich językiem, ale naprawdę ich słucha.

 

(Piotr Kania)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%