Czy studentom prowadzącym firmę przysługują jakieś przywileje? Co student może wliczyć w koszty prowadzenia własnej działalności? Ponieważ trudno dziś znaleźć zatrudnienie, które gwarantowałaby dobre zarobki oraz elastyczny grafik, dlatego – jak pokazują analizy – rośnie liczba studentów planujących założenie własnego biznesu. Nawet posiadanie dyplomu uczelni wyższej nie zawsze zapewnia dobrą pracę. Dlatego coraz więcej studentów decyduje się na zdobywanie doświadczenia zawodowego już podczas studiów.
Ambitni studenci mogą skorzystać ze wsparcia Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości bądź Aniołów Biznesu. Studenci dzienni przeważnie nie mogą liczyć na żadne dofinansowanie z PUP-u, albowiem nie mają opcji zarejestrowania się w urzędzie pracy jako bezrobotni. Z możliwości dofinansowania z urzędu pracy mogą natomiast skorzystać studenci zaoczni, aczkolwiek dopiero wtedy, gdy minie kwartał od założenia działalności.
Kwota dotacji wynosi od czterokrotności do sześciokrotności średniego wynagrodzenia. Jest również bezzwrotna, jeżeli firma studenta będzie działać na rynku przez co najmniej 12 miesięcy. Studenci zaoczni i dzienni, którzy nie prowadzili firmy przez ostatni rok, mogą starać się także o dofinansowanie z Unii Europejskiej w wysokości do 40 tysięcy złotych na głowę.
Aby rejestracja firmy na studiach przebiegła pomyślnie, warto zobaczyć, co oferują eksperci dostępni w ramach pomocy dla przyszłych przedsiębiorców: https://www.ifirma.pl/rejestracja-firmy
Osoba, w której posiadaniu jest jej własna firma na studiach, nie jest zwolniona z konieczności opłacania składki na ZUS. Poza składką na ZUS student jest zobligowany także opłacać składkę na ubezpieczenia rentowe, emerytalne, zdrowotne czy wypadkowe. Jedyną składką, o której płaceniu student może zdecydować na własną rękę, jest składka chorobowa. Studenci prowadzący pierwszą firmę nie są zwolnieni z konieczności opłacania składki na ZUS, aczkolwiek mają prawo do tak zwanego „małego ZUSu”, czyli możliwości płacenia mniejszych składek przez 2 lata.
Student może wliczyć czesne w koszty działalności, lecz tylko wtedy, jeśli rozpoczął edukację już po założeniu działalności, a nie wcześniej. Sam kierunek studiów musi też być związany z branżą, w której się porusza. Fiskus podważy zatem wliczenie w koszty prowadzenia firmy czesnego za studia polonistyczne, jeśli przedsiębiorca posiada własne studio graficzne. Kierunki takie jak finanse i rachunkowość, marketing czy zarządzanie najprawdopodobniej nie będą budzić wątpliwości fiskusa.
Przedsiębiorca powinien jednak mieć dobre argumenty za tym, że studia te faktycznie służyły rozwojowi i kierowaniu firmą. Jeśli już więc zdecyduje się na wliczanie wydatków na studia w koszty, powinien też rozliczyć wydatki za dojazd na uczelnię. Wliczyć można także koszt materiałów edukacyjnych, do których zaliczamy chociażby podręczniki, prasę i szeroko pojętą literaturę branżową
Analogicznie jest z kursami językowymi – student ma możliwość wliczenia ich w wydatki, które są związane z prowadzeniem działalności. Musi mieć jednak dowody (np. umowa z kontrahentem z zagranicy) na to, że nauka danego języka obcego rzeczywiście służyła rozwojowi posiadanej działalności gospodarczej.
Kosztem, którego nie da się uniknąć w trakcie rejestracji firmy, jest prowadzenie księgowości. Początkujący przedsiębiorca ma wiele ciekawych możliwości wyboru sposobu, w jaki chce prowadzić własną księgowość, zaczynając od dedykowanej księgowej, a kończąc na księgowaniu w programach online na własną rękę. Najmocniej rekomendowanym rozwiązaniem jest księgowość online, z której można skorzystać: https://www.ifirma.pl/ksiegowosc-online.
Co pocieszające, koszt księgowości da się wpisać w koszty prowadzenia działalności gospodarczej, w efekcie czego nawet świeżo zarejestrowana firma ma możliwość wyraźnego zredukowania wysokości podatku dochodowego.
