W niedzielę, 27 października, na placu targowym w Nisku przy ul. Kwiatkowskiego odbył się Pchli Targ, który przyciągnął dziesiątki sprzedawców i licznych odwiedzających. Mieszkańcy i goście mieli okazję znaleźć unikalne przedmioty, które kryły się w domowych zakamarkach — od ubrań, poprzez zabawki i elektronarzędzia, aż po rękodzieło czy domowe przetwory.
Łowcy okazji z entuzjazmem przeszukiwali wystawione stoły, szukając perełek. Na stoiskach można było znaleźć prawdziwe skarby, takie jak książki, biżuterię czy antyki, które na co dzień nie trafiają na półki sklepowe. Pchli Targ w Nisku to idealna okazja dla osób, które chcą pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, jak i dla kolekcjonerów czy miłośników lokalnych wyrobów.
Organizatorzy zapewnili miejsca do handlu całkowicie za darmo, co przyciągnęło zarówno doświadczonych sprzedawców, jak i osoby, które po raz pierwszy zdecydowały się wystawić swoje rzeczy na sprzedaż.
„To świetne miejsce, by dać rzeczom drugie życie” — Ludzie tutaj szukają rzeczy z duszą, a atmosfera jest niesamowicie przyjazna, gdyż nie ma rasowych handlarzy, ale ludzie, którzy na co dzień zazwyczaj są konsumentami – mówiła jedna z uczestniczek, która sprzedawała ręcznie robione ozdoby.
Kolejna edycja Pchlego Targu w Nisku jest już zaplanowana, a organizatorzy liczą, że wydarzenie stanie się tradycją, która jeszcze bardziej rozkwitnie w nadchodzących latach.