Chodził lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi… w zasadzie to zostało z niego już niewiele, trochę sierści i tysiące robaków, zjadających jego truchło. Resztki zwierzęcia od ponad tygodnia zalegają w rowie na ul. Nowej w Nisku. W zeszłym tygodniu, mieszkańcy, wyczuwając ogromny fetor rozkładającego się ciała, który wzmożony wysoką temperaturą, roznosił się po okolicy, powiadomili policję. Policjanci potwierdzili obecność martwego zwierzęcia i przekazali zarządcy drogi dyspozycję do jego usunięcia. W tym przypadku Zarządcą, z resztą już bez zaskoczenia, okazał się Zarząd Dróg Powiatowych w Nisku, który jak mówi policjant przyjmujący zgłoszenie „działa, jak działa”, czyli nie reaguje na zgłoszenia policji o usunięciu rozkładającej się padliny. Mieszkańcy ul. Nowej o padlinie powiadamiali policję trzy razy. W czwartek rano pracownicy ZDP zjawili się na miejscu, ale czy usunęli zwierzę? Nie - przysypali je piaskiem i tak pozostawili. Po kilku godzinach spadł deszcz, spłukał piach i ponownie resztki zwierzęcia straszą z rowu. I tak jak zwierze się rozkładało na słońcu, tak będzie gnić w wodzie.
Dziwi fakt, że pomimo obowiązku utrzymania drogi w czystości, Zarząd Dróg Powiatowych w Nisku nie reaguje właściwie na wielokrotne zgłoszenia.
Chcesz coś nagłośnić? Wiesz o bulwersującej sytuacji, która wymaga zainteresowania mediów? Wyślij maila na adres: [email protected]. Na pewno przyjrzymy się Twojej sprawie.
Tragedia16:51, 22.06.2018
Jeśli policja przyjmuje zgłoszenie i powiadamia "właściciela drogi" i każe usunąć to ma tego dopilnować, a jeśli nie zrobi tego to zgłosić sprawę do sądu. Padlina to jest zagrożenie epidemiologiczne!
wyborca21:51, 22.06.2018
pozdrowienia dla starosty i całego ZDP w Nisku :)
Mieszkaniec 23:30, 22.06.2018
Rowy zarosniete . Cały czas koty lub inne na drogach leżą przez kilka dni . Ale spokojnie teraz regaty to będą kosic i sprzątać
?00:05, 23.06.2018
Czy to sie dzieje naprawde? otwieram portal a tu takie foto na pol strony...ludzie! czy wasz zdrowy rozsadek drodzy redaktorzy trafiło jak i tego lisa??? totalny brak wyczucia "smaku"....
Kucharz09:31, 23.06.2018
Co dziczyzna usmażona na słońcu to rarytas czyż nie jest apetyczna?
zofia09:37, 23.06.2018
pytajniku nie chciałbys miec chyba przy domu takiego syfu? uwazam ze trzeba pokazywac rzeczy takiimi jakie sa a nie sie z nimi kryc i dla mnie to jest obraz dzialania naszych slużb a nie portalu a poza tym skoro to jest na drodze publicznej to kazdy moze to zobaczyc na zywo to w internecie juz ciee zgorszylo?
Ziutekk16:53, 23.06.2018
Brawo starosta,
widać ze się boisz tych co w ZDP pracują. Jesteś wielki i odważny.
Zawodowy19:42, 23.06.2018
W lesie zwierzyny potrącone leżą, aż się same nie rozłożą i w małych wsiach również jest to częste. I zaskoczyło mnie, że w końcu ktoś poruszył ten temat tym bardziej, że sam potrąciłem sarne i policja nie chciała przyjąć zgłoszenia tłumacząc: cyt. "... to nie należy do naszych obowiązków jeśli auto nie zostało uszkodzone!" (potraciłem ciężarówką więc zniszczeń nie było)
Owca03:16, 24.06.2018
W lesie to przyroda A w mieście to karygodne aby smierdzialo ludziom do okiem
Jacek17:39, 02.07.2018
Podobno lis nadal leży i pachnie
ana22:38, 04.07.2018
drogowcy kosili pobocza od jarocina do golc i lezal lis zabity blisko znaku golce to go jeszcze kawalek przejechali i dalej lezy tez juz napewno dobry tydzien
2 0
regaty dzis wiec kiedy mają to sprzątać?