Zamknij

Zostałem wyproszony z uroczystości Dnia Pamięci o Polakach

22:57, 12.07.2025 Aktualizacja: 09:13, 14.07.2025

Wydarzenia Rzezi Wołyńskiej to jedne z najbardziej wstrząsających kart w historii XX wieku. Tragiczne i niebywałe na światową skalę, domagające się uczciwego upamiętnienia i prawdy. Najważniejsze jest bowiem, aby mówić o nich otwarcie i podejmować wysiłki, by podobna tak straszna historia nigdy się nie powtórzyła.

Minął rok od odsłonięcia monumentalnego Pomnika Rzezi Wołyńskiej w Domostawie, autorstwa mistrza Andrzeja Pityńskiego. Od tego czasu wydarzyło się wiele. 11 lipca ustanowiono świętem państwowym, wydano także album autorstwa dr Witolda Zycha, do którego nieodpłatnie udostępniłem wiele zdjęć mojego autorstwa z tamtej uroczystości. Tym razem również zamierzałem stworzyć bogatą galerię zdjęciową i nagrać relację w formie wideo, dokumentując najważniejsze momenty uroczystości ku czci ofiar Wołynia. Niestety, wydarzyło się coś, czego nie sposób było przewidzieć.

[galeria zdjęć mojego autorstwa w albumie)
[FOTORELACJA]1041[/FOTORELACJA]

Choć nie otrzymałem oficjalnego zaproszenia, po opublikowaniu zapowiedzi wydarzenia w Domostawie, pojawiłem się na miejscu jako przedstawiciel mediów. Zarejestrowałem się w Biurze Informacyjnym, otrzymałem prasową przepustkę umożliwiającą wejście niejako za kulisy, tak aby zrobić zdjęcia uczestników z najlepszej perspektywy oraz w sposób bezpieczny wystartować dronem, skąd też startowały inne drony i oddać pełnię wydarzenia dla tych, którzy nie mogli być obecni na uroczystości.

Wszystko toczyło się spokojnie do czasu, gdy jeszcze w trakcie mszy podszedł do mnie miły, lecz stanowczy jegomość ze Straży Ochrony Marszu Niepodległości z identyfikatorem „Służba Porządkowa”. Usłyszałem: „Pan tu nie ma prawa być”. Wyjaśniłem, że reprezentuję prasę, realizuję relację z wydarzenia i nie zamierzam nikomu przeszkadzać. Niestety, pan w kamizelce uparcie nalegał na opuszczenie wyznaczonej strefy. Zaproponował, byśmy udali się do jego przełożonego i tam wyjaśnili zasady mojej obecności. Gdy wyszedłem za barierki, pan porządkowy poinformował mnie, że dalej mogę już iść sam. Zapytałem, gdzie ten przełożony? Mówi: „Nie wiem”. Tak zakończyła się ta rozmowa.

Próbowałem jeszcze dowiedzieć się czegoś od innych członków służby porządkowej, ale nikt nic nie wiedział gdzie znaleźć przełożonego. Co ciekawe, w tym samym czasie inne osoby z aparatmi poruszały się swobodnie po strefie uroczystości, a nawet stały tuż przy samym pomniku, między pocztami sztandarowymi, wykonując zdjęcia. Najwyraźniej obowiązywały tu podwójne standardy. Nawet "narodowa straż kamracka", miała swoje miejsce przy pomniku, to taka organizacja imitująca służby nieistniejącej formacji zbrojnej, ale miały swój sztandar i już mogły zajmować godne miejsce przy pomniku.

W ten sposób zakończyła się obecność jedynego niżańskiego portalu informacyjnego na uroczystościach upamiętniających wydarzenia na Kresach Wschodnich. Nie zamierzam dochodzić swojej racji przez odwoływanie się do art.6. pkt. 4. ustawy Prawo prasowe: Nie wolno utrudniać prasie zbierania materiałów krytycznych ani w inny sposób tłumić krytyki, pod groźbą grzywny albo kary ograniczenia wolności. Pozostawiam to sumieniu osób odpowiedzialnym za tę sytuację. Wierzę, że czytelnicy nizanskie.info, którzy z różnych powodów nie mogli być na uroczystości i liczyli na obszerną relację z wydarzenia wybaczą jej brak.

Galeria zdjęć tym razem jest nieco skromniejsza i wykonana z większej odległości, i obejmuje wyłącznie początek uroczystości. Mam jednak nadzieję, że choć te kadry oddadzą atmosferę wydarzenia. Po pozostałe relacje i zdjęcia odsyłam już do innych mediów.

Zdarza się, że podniosłe słowa o prawdzie, pamięci i narodowej wspólnocie zderzają się z codziennością, w której dostęp do tych wartości w dalszym ciągu bywa ograniczany. Jednak historia, zwłaszcza ta trudna i bolesna, powinna być dostępna dla wszystkich, bez wyjątków, nie tylko dla wybranych. Bo pamięć narodowa żyje tylko wtedy, gdy każdy ma prawo ją przekazywać i pielęgnować. A zamknięcie barierki przed jednym obiektywem nigdy nie zamknie prawdy na klucz.

[FOTORELACJA]1044[/FOTORELACJA]

 

(Piotr Kania)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%