Zamknij

Tak polski rząd chce pomóc Ukrainie. Minister ujawnia szczegóły

12:12, 24.02.2022 Aktualizacja: 07:58, 28.02.2022
Skomentuj Fot. screen z Youtube Fot. screen z Youtube

Szpitale gotowe na przyjęcie nawet ciężko rannych, zapasy leków, a także pociąg medyczny wiozący poszkodowanych do Polski. Rząd przygotowuje się na eskalacje konfliktu. 

Premier Mateusz Morawiecki powołał międzyresortowy zespół, który zajmuje się kwestiami logistyki, infrastruktury oraz przystosowaniem ochrony zdrowia, gdyby wydarzenia na Ukrainie przybrały zdecydowanie większą skalę. 

Minister Adam Niedzielski a także jego resort odpowiadają za część analiz dotyczących ewentualnej eskalacji konfliktu na Ukrainie. 

 W wywiadzie dla Wirtualnej Polski szef resortu zdrowia mówił, jak ma to wyglądać. 

Niedzielski wskazywał, że Polska musi być przygotowana na udzielenie jak najszerszej pomocy. Wskazuje, że w stronę naszego kraju "może wyruszyć olbrzymia liczba ludzi". Dla części będzie to tylko przystanek w dalszej drodze, inni zostaną już na zawsze. 

To jednak tylko część pomocy, druga to pomoc medyczna. 

Gotowy jest już pociąg medyczny, który w razie potrzeby miałby wozić rannych. 

- W przygotowaniu z naszej strony jest pociąg sanitarny z pełną obsługą ratowniczą i pełnym wyposażeniem medycznym, który może transportować rannych. W najbliższych dniach zaplanowane są ćwiczenia z jego użyciem. Będzie odbierał rannych z granicy z Ukrainą. To rozwiązanie stworzone zupełnie od zera, do tej pory nie było wykorzystywane w Polsce - powiedział. 

Ponadto gotowa jest już lista 120 szpitali na terenie kraju, do których mogą trafiać poszkodowani.

- W sumie szacujemy na ten moment, że możliwe byłoby przyjęcie kilku tysięcy pacjentów - rannych w wyniku działań militarnych, w tym również ciężko rannych - dodał Niedzielski. 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%