7 maja na rudnickich plantach przeprowadzono badania przy użyciu georadaru. Badania przeprowadziła ekipa Adama Sikorskiego, pochodzącego z Rudnika twórcy programów telewizyjnych w TVP Historia "Było... nie minęło"
Celem tych prac była lokalizacja zbiorowej mogiły żołnierzy poległych podczas I Wojny Światowej, którzy mieli zostać zbiorowo złożeni w miejscu obecnych plant.
Efekty tych działań są zaskakujące, prace ekipy geologów przeprowadzających badania wykazały dwa warte uwagi miejsca. Pierwsze tuż przy smoku z wikliny, które sięga do dwóch metrów w głąb. Wiele wskazuje na to, że był tam wykopany duży dół, który został zasypany.
Wzmianka o mogile znajduje się w kopii odnalezionego listu ks. Sękiewicza, pisanego do siostry po walkach na terenie miasta i spaleniu się drewnianego kościoła. Być może ciała z mogiły zostały ekshumowane na cmentarz wojskowy, lecz nie ma na to dowodów. Warto to sprawdzić dokładniej i przeprowadzić prace archeologiczne.
Drugim interesującym miejscem, w którym georadar wskazał, jako pozostałości murów sięgające do 1,5m w głąb ziemi jest część plant oddalona o kilka metrów od pomnika Ferdynanda Hompesch’a. Zawierać może ono elementy fundamentu.
Równie ekscytującym badaniem było sprawdzenie istnienia rudnickiego zamku na terenie dwóch posesji pomiędzy ulicami Mickiewicza i Wałową.
- W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, podczas kopania wykopów pod fundament, natrafiono na podziemne mury. Chcąc uniknąć problemów z budową, zasypano je, a cały budynek odsunięto od szosy. Wiele wskazuje na to, iż mogą być to fragmenty zamku. Tajemnica ta powinna wreszcie zostać wyjaśniona, po uzyskaniu pozwoleń przeprowadzimy wykopy – mówi Marian Pędlowski
Historia głosi, że w Rudniku nad Sanem stał dwór będący siedzibą właścicieli miasta. Został on prawdopodobnie zniszczony w 1656r. podczas bitwy pomiędzy strażą króla szwedzkiego Karola Gustawa i oddziałem wojsk polskich dowodzonych przez rotmistrza Szandarowskiego.
Podczas tego starcia omal nie zginął król Karol Gustaw. Po tych wydarzeniach siedziba właścicieli rudnickich włości została przeniesiona do pobliskiej Łętowni. Bitwa pod Rudnikiem została uwieczniona przez Henryka Sienkiewicza w 2-im tomie „Potopu” a jej bohaterem autor uczynił sługę plebańskiego – Michałka.
Ks. Franciszek Nicałek pisał:
„Zamek ten był na obecnej parceli P. Niemczykowej. Kopiąc fundamenty pod kamienicę, którą wystawiła właśnie P. Niemczykowa, natrafiono na jakieś tunele. Podziemne piwnice, które przekopano tylko na tyle, ile wymagały fundamenty pod kamienicę. Reszta jest dalej w ziemi. P. Niemczykowa słusznie obawiała się rozgłosu, aby nie ściągnąć archeologów, którzy na pewno wstrzymaliby jej robotę. Mówiła mi też sama, że już wcześniej spotykano tu wiele cegieł, starodawnych, nie dzisiejszych, które składała na kupę, aż ktoś to od niej zabrał furmanką na ul. Rzeszowską i użył te cegły do budowy."
- Warto, więc w końcu dokładnie sprawdzić, czy faktycznie na tym terenie pozostały jakieś dowody na istnienie legendarnego zamku – dodaje radny.
Badania wzbudziły zainteresowanie u części mieszkańców, którzy uważnie śledzili całe wydarzenie oraz chętnie robili sobie pamiątkowe fotografie z panem Adamem Sikorskim.
Emisja programu z udziałem badań w Rudniku nad Sanem zaplanowana jest na poniedziałek 30 maja o godzinie 21:00 w TVP Historia
rudniczanin10:46, 08.05.2016
mogily zapewne były bo takie były czasy ale zamek to tylko legenda która radny podnieca. Tyle wiekow istnienia rudnika to i pozostalosci starej zabudowy mogą się przewijać np. pywnice jakiejś bogatszej chaulupy lub karczmy. ale do zamku i to tak małego to daleka droga
sąsiad13:30, 08.05.2016
Ludzie ! Pod chałupą Pani Niemczykowej jest skarb!
Idziemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu nizanskie.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
44 41
tam jest sieć kanalizacji, wodociągi, może jakiś kable i złoty pociąg :)