79-latek zmarł pod drzwiami własnego domu

Gdyby policja jeździła to może, by go znaleźli jak jeszcze żył no ale zimno to panowie grzeją się na komendzie.
Ale każą zgłaszać jak widzisz pijanego, tylko jak macie zgłoszenie to przyjedzcie przykład z wieczora 1na 2 styczeń k.Żabki dzwonię (b.zimno i wiatr) to podejście jesteśmy zajęci musi pan czekać. Po 30min. czekania poprosiłem panią ze sklepu żeby go obserwowała, bo mleko dla dziecka miałem.
W listopadzie pijaczek tak naprany, że chciał kierować na przejsciu kolejowym to przyjechali 36min. od zgłoszenia telefonicznego (co mnie wkurrriiilloo to z jakim tempie podjechali, że sznurek aut za nimi) takie mają podejście.
Pytam co to za podejscie, a gdyby to był ktoś z waszej rodziny to odpowiedz. Przepraszamy, ale prosimy nie przeszkadzać w ich czynnościach. Żonę już zaczęło telepać, by coś powiedzieć ale uspokoiłem ją i powiedziałem a z kim chcesz dyskutować z debllleeem i chciał dać mandat. Mówię pisz do sądu to wyjaśni się też ile macie czasu na interwencję!? Ton zupełnie inny dałem dowód i kazałem wręcz pisać do sądu. I poszedłem do domu.
Tyle czasu nic nie przyszło czyli mają jakieś "zasady" czasowe i do sądu nie wysłali, bo sami by oberwali.

Co do interwencji z pijanym to głupa palą, a może sobie pójdzie nie ważne, że 2ulice dalej potrąci go auto. Wezwanie był na innej ul. Będą się tłumaczyć.

ORMO wróć!!! Ja jak byłem w ORMO to zawsze byłem pierwszy na miejscu niż Milicja, lałem pałą takie elementy ze aż trzeszczało. Tylko ludzie mieli negatywny stosunek do mnie, zupełnie nie wiem dlaczego, z jednej strony chcą szybkiej zdecydowanej i zgodnej z przepisami reakcji, a jak się już ich tyczylo jak ich *%#)!& to już ORMO złe.