Pomóżmy Panu Tadeuszowi z Nowosielca

Niedawno opisywaliśmy sytuację Pana Tadeusza Cebuli z Nowosielca, którego zaniedbane i niedożywione krowy błąkały się samopas po łąkach polach i ruchliwej drodze krajowej nr 19, a jego wygłodniałe psy ostatnimi czasy atakowały przechodniów i zagryzały inne psy.

[ZT]2197[/ZT]
Po latach udręki sąsiadów i zaniechań władz gminy oraz wszystkich, którzy znali dramatyczną sytuację Pana Tadeusza, sprawą zajęła się Straż Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w Polsce – PSPA.
Inspektorzy znaleźli dla bydła „nowy dom” i przekonali właściciela, aby je przekazał nowemu właścicielowi. Z pomocą wielu mieszkańców wsi, bydło zostało załadowane na transport, który dla trzech z nich stał się od razu końcem doczesnym. Podobno z powodu bardzo złego (agonalnego) stanu zdrowia. Wpis na facebookowym profilu Straży jasno mówi, że zostały one ubite. ”Straż Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w Polsce - PSPA My dostaliśmy informację w dniu wczorajszym, że krowy zostały przekazane do ubojni z uwagi na dzikość i choroby, które posiadały, to była decyzja właściciela krów który miał do tego pełne prawo.”

W komentarzach wywiązała się niemała kłótnia, w której jednak Straż Ochrony Ratownictwa Zwierząt wykazała się daleko idącym nieprofesjonalnym podejściem do internautów: autor Straż: cyt. ~„psychiatryk pozdrawia. Lecz się kobieto. Sprzedaliśmy krowy ? Proszę o dowody. W dniu dzisiejszym piszemy i wysyłamy zawiadomienie do prokuratury emailowo na Ciebie. Żegnamy.”
~ autor czytelnik: cyt. „cóż to za kolejny twór pseudo pomagający zwierzętom?!!! Ratunek w postaci rzeźni?!! Z uwagi na stan agonalny podane ubojowi?I Czy ubój tak zwanych "leżaków" jest zgodny z prawem?! I jeszcze śmiecie prosić o kasę?! WRRR!!!”

Podobnych wpisów pod tym postem LINK  jest znacznie więcej. A czy zasadne było ubicie tych zwierząt, czy przed przekazaniem krów nowemu nabywcy, nie można było dokonać oceny ich stanu pod wzg. dalszego chowu lub uboju – pewnie tak! Czy można było zatem je sprzedać od razu na ubój, a zysk przeznaczyć na pomoc Panu Tadeuszowi? Pewnie tak!

Straż Ochrony i Ratownictwa Zwierząt w Polsce – PSPA zorganizowała zbiórkę na pomoc Panu Tadeuszowi. Chcą uzbierać 100 000zł. Za zebraną kwotę chcą wyremontować lub wybudować nowy dom. Aktualny dom Pana Tadeusza jest w rozsypce, pełno odchodów zwierząt, siana, kurzu, śmieci, brak wentylacji, straszny smród. Brakuje lodówki, pralki, ogrzewania i kuchenki. Budynek ma dziurawe ściany, spróchniałe belki, każda próba poruszenia domu może się źle skończyć.

Strażnicy wraz z Panem Tadeuszem i wolontariuszami sprzątali jego podwórko. Dzięki Sołtysowi wsi dostarczone zostały na miejsce kontenery i worki do segregacji śmieci. Zebrano ponad 100 kg kości zwierząt i setki innych śmieci. Podwórko powoli wraca do czystości.

Udostępnione na stronie zbiórki zdjęcia, są zatrważające, że można tak żyć. Czy sołtys wsi, władze gminny, radni, czy nawet ksiądz chodzący z kolędą przez lata nie dostrzegali problemu? A może dostrzegali, ale nie wiedzieli jak sobie z tym poradzić?

Miejmy nadzieje, że los Pana Tadeusza się teraz odmieni i ostatnie lata swojego życia spędzi w godnych warunkach.
Jeżeli chcecie pomóc poprawić warunki bytowe Pana Tadeusza Cebuli z Nowosielca, zachęcamy do wpłat pieniężnych w zorganizowane zbiórce. LINK