Pierwszy ogień pojawił się kilka minut przed godziną 19. na ul. Kordeckiego, gdzie prawdopodobnie w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej, spłonął budynek garażowo-magazynowy. Na miejsce wezwano karetkę do właściciela budynku, który doznał poparzenia ręki.  Strażacy jeszcze nie zdążyli ugasić ognia, a pojawiła się informacja o płonącym dachu domu na ul. Mickiewicza. Część zastępów udała się pod adres drugiego pożaru. Zadysponowano także dodatkowe wozy oraz podnośnik koszowy.  Z powodu składowanej na poddaszu wikliny ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Poza spalonym dachem, znacznemu zniszczeniu, przez wodę, uległy też niższe kondygnacje budynku.
Prawdopodobną przyczyną powstania tego pożaru była nieszczelność komina.
W obu pożarach brało udział łącznie 10 wozów straży pożarnej liczących 31 strażaków, policja oraz energetycy, którzy odłączyli prąd od budynku.  W tym pożarze nikt nie odniósł obrażeń ciała, mieszkańcy opuścili dom przed przybyciem strażaków.

Strażacy apelują o ostrożność!
W związku z sezonem grzewczym i powstającymi pożarami sadzy w przewodach kominowych, strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Nisku zwracają się do mieszkańców domów wyposażonych w piece grzewcze z apelem o zachowanie ostrożności oraz dokonanie kontroli przewodów kominowych i stanu instalacji centralnego ogrzewania.