Pan Artur Golec z Niska czuje się ofiarą systemu, który po decyzji starosty niżańskiego Roberta Bednarza został pozbawiony 85% działki pod budowę nowej drogi. Po wielomiesięcznej, bezskutecznej pisemnej walce z urzędnikami postanowił sięgnąć po sprawiedliwość do wymiaru sprawiedliwości. 3 września br. złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez urzędników państwowych w osobach Starosty Niżańskiego Roberta Bednarza oraz Burmistrza Gminy i Miasta Nisko Waldemara Ślusarczyka.
W zawiadomieniu Pan Artur podnosi, że Starosta Niżańskie Robert Bednarz w dniu 30 listopada 2020r wydał decyzję z dotyczącą „Budowy drogi gminnej pomiędzy ul. Reymonta i ul. Głowackiego w Nisku w raz budową oświetlenia drogowego” nie posiadając do tego pełnej wymaganej dokumentacji. Z kolei Burmistrz nie mając podstaw prawnych, ogłosił przetarg na inwestycję.
Chodzi dokładnie o brak wymaganych prawem podziałów działek przeznaczonych pod inwestycje. Projekt budowy 500m odcinka drogi o wartości 1 309 272 zł zakłada jej przebieg przez działkę Pana Artura, który po pisemnym zapewnieniu Burmistrza Waldemara Ślusarczyka, że nadal są właścicielami działki i do czasu zakończenia postępowania odwoławczego nie przejdzie ona na własność Gminy Nisko, został przez Zastępcę Burmistrza Zbigniewa Kotułę wezwany do natychmiastowego jej wydania, pod rygorem wszczęcia postępowania przeciwko jej właścicielowi.
Pan Artur uważa, że urzędnicy zajęli jego 18-arową działkę opierając się na decyzji zawierającej wadę prawną, pozostawiając do użytku pod dom zaledwie 3 ary, co skutecznie uniemożliwiło mu możliwość rozbudowy. Czy budowa drogi w tym miejscu jest zasadna? - z uwagi na ilość zabudowań, tak, lecz nie w ten sposób – podnosi Pan Artur.
Droga jest już na ukończeniu. Niebawem urzędnicy uroczyście oddadzą ją do użytku, a Pan Artur za działkę nie zobaczył ani złotówki.
Prokurator
Sprawa dopiero nabiera rozpędu. Po złożeniu zawiadomienia do prokuratury, 26 października br. zostało wszczęte postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień 30 listopada 2020 oraz niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego w osobie Starosty Niżańskiego Roberta Bednarza w związku wydaniem decyzji budowy drogi pomimo braku posiadanej w tym zakresie wymaganej prawem dokumentacji, czym działał na szkodę Pana Artura Golec – czytamy w postanowieniu prokuratury.
Kolejnym punktem tego samego śledztwa jest przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego Burmistrza Gminu i Miasta Nisko poprzez ogłoszenie przetargu na budowę drogi gminnej wraz z budową oświetlenia bez załączenia dokumentów przetargowych, wymaganej prawej specyfikacji technicznej materiałów oraz bez złożenia oświadczenia o prawie do dysponowania gruntami przeznaczonymi pod inwestycję, czym działał na szkodę Artura Golec – czytamy w dalszej części postanowienia.
Czy tak było? Tego dowiemy się po zakończeniu dochodzenia prokuratorów.
Prokuratura w Tarnobrzegu potraktowała zgłoszenie poważnie, ponieważ podjęła także decyzję o zupełnym wyłączeniu z postępowania niżańskiego oddziału Prokuratury Rejonowej, aby uniknąć wątpliwości co do obiektywizmu Prokuratorów w czynnościach procesowych jak i decyzyjnych.
Już niebawem napiszemy więcej na ten temat. Aktualnie oczekujemy odpowiedzi głównych zainteresowanych w tej sprawie, tj. Starosty oraz Burmistrza. Jesteśmy w posiadaniu obszernej dokumentacji na ten temat, która świadczy, jeśli nie o niekompetencji urzędników, to na pewno o nieporadności w posługiwaniu się prawem zamówień publicznych.
Burmistrz ewidentnie unika kontaktu, wystawiając na "pierwszą linie frontu" Inspektora ds. dróg, który mało, że nie odpowiedział na kluczowe pytanie, to niejako przerzuca odpowiedzialność na Starostę dającego Gminie natychmiastową zgodę na budowę drogi, ale więcej o tym już wkrótce.
0
0
0
0
0
0
