Ból, duszność, panika ? to tylko niektóre objawy zawału serca. Jak zaczyna się zawał serca? Jak wyglądają bóle zawałowe? Które z objawów świadczą o tym, że należy jak najszybciej wezwać pogotowie?
Zawał jest niebezpieczny – o tym nie trzeba nikogo przekonywać.Jednak nie jest to choroba, to zaostrzenie istniejącej choroby niedokrwiennej serca. Objawy można podzielić na symptomy kliniczne (samopoczucie chorego) oraz cechy organicznego uszkodzenia mięśnia sercowego (widoczne w badaniach). Do rozpoznania zawału przydatne są badania laboratoryjne, obrazowe, a także elektrokardiografia (EKG).
Przyczyny zawału serca
Choć zawał przytrafia się coraz młodszym osobom to jednak największą grupę stanowią chorzy w wieku 60-70 lat. Do czynników ryzyka wystąpienia zawału zaliczamy: palenie papierosów, nadciśnienie oraz wysoki cholesterol. Czynniki ryzyka najczęściej związane są z nadwagą i otyłością. Okolicznością zwiększającą ryzyko jest też cukrzyca i brak aktywności fizycznej.Rokowanie niestety jest gorsze dla osób młodych – im wcześniej występuje zawał tym mniejsza szansa na odzyskanie pełnej sprawności.
Udowodniono również, że tendencje do zawału można dziedziczyć. Przypadki chorób wieńcowych i zawału serca w najbliższej rodzinie powinny wzmóc czujność i sprawić, że badania profilaktyczne będą wykonywane regularnie. Trzeba, więc badać poziom cholesterolu, mierzyć ciśnienie czy poziom cukru. Czterdziestolatkowie powinni robić takie badania, conajmniej, co rok. Można również wykonać badanie oznaczające poziom markerów ryzyka zawałowego. Nie jest ono jednak przesądzające, bo zawał serca w głównej mierze zależy od trybu życia.
Objawy zawału serca
Pierwszym i najbardziej charakterystycznym z nich jest ból w klatce piersiowej (pacjenci często określają go „jakby ktoś deptał mi po klatce piersiowej”). Najpierw dość nieokreślony, potem przeradzający się w silny ból umiejscowiony za mostkiem, o charakterze pieczenia, dławienia, rozpierania bądź ściskania. Osoba poszkodowana będzie blada, zazwyczaj spocona, skarżąca się na nagłe osłabienie. Jednocześnie występują też kłopoty z oddychaniem, duszności i niemożność złapania tchu. Jednym z objawów jest również uczucie panicznego strachu, spowodowane bólem w klatce piersiowej.Dolegliwości mogą promieniować w kierunku szczęki, karku i ramion, a także pleców i brzucha.
Mam zawał i co dalej..?
Najlepiej oczywiście do zawału serca nie dopuścić, ale gdy już się wydarzy, najważniejsze to zachować spokój i nie tracić głowy. Tylko w ten sposób możemy zwiększyć szanse chorego na przeżycie. Pamiętaj, że najbardziej istotny jest czas. Czasem jednak zapominamy o podstawowych czynnościach, jakie powinniśmy wykonać. Wciąż można spotkać się z osobami, które marnują czas na podejmowanie działań, które nie przynoszą efektów.. Dzwonią do rodziny, szukają objawów w internecie, chcą potwierdzić swoje podejrzenia. Niektórzy nawet próbują leczyć się na własną rękę, albo przekonywać, że „samo przejdzie”. Takie przypadki, najczęściej kończą się tragicznie. Statystyki są nieubłagane: opieszałość w powiadamianiu służb ratunkowych jest powodem zgonów ponad połowy chorych. Umierają oni zanim dojadą do szpitala.
Co możemy zrobić z osobą, u której podejrzewamy zawał?
Pierwszym krokiem jest ograniczenie jej aktywności – jeśli stoi posadźmy ją. Pozycja półsiedząca jest najlepsza. Pozycja leżąca, bądź siedząca dodatkowo obciąża serce, (które i tak już jest niedotlenione)
Drugi krok to zapewnienie spokoju i dostępu świeżego powietrza – otwórzmy okno, rozluźnijmy krawat, rozepnijmy koszulę i postarajmy się uspokoić chorego.
Krok trzeci to wezwanie pomocy – Zespołu Ratownictwa Medycznego. Zabezpieczą funkcje życiowe poszkodowanego i wdrożą odpowiednie leczenie. Zapewnią również transport do najbliższej pracowni hemodynamiki w celu udrożnienia zatkanego naczynia wieńcowego.
Krok czwarty – pozostajemy z osobą poszkodowaną do przyjazdu ZRM. Jest to ważne, ponieważ w każdej chwili stan osoby poszkodowanej może się pogorszyć. Jeżeli mamy możliwość możemy podać choremu aspirynę, jest to lek, który utrudnia tworzenie się skrzepu w naczyniu wieńcowym.
Nie zaleca się wyjazdu do szpitala własnym samochodem lub korzystania z pomocy bliskich. Często zdarza się, bowiem sytuacja, gdy niektórym wydaje się, że szybciej dowiozą chorego do szpitala, niż doczekają się na karetkę. Nic bardziej mylnego. To właśnie w karetce rozpocznie się leczenie zawału, jest tam teraz cały niezbędny sprzęt, który pozwoli na podtrzymanie wszystkich czynności życiowych. Nie znajdziemy go w taksówce, ani we własnym aucie, gdy podczas podróży dojdzie do zatrzymania krążenia. Takie sytuacje zdarzają się często na początku zawału. Serce po prostu nagle przestaje pracować i tylko doświadczony personel karetki wie, co w takich chwilach należy robić. Poza tym już w drodze do szpitala ekipa z karetki skontaktuje się ze szpitalem, gdzie będzie już czekało specjalistyczne stanowisko do leczenia zawału.
Numery alarmowe 999 oraz 112 – Dyspozytor pogotowia zawsze udzieli instrukcji, co robić i pozostanie na łączności do przyjazdu karetki pogotowia.
W przypadku pytań o udzielaniu pierwszej pomocy lub organizacji szkoleń można się kontaktować z niżańskimi ratownikami medycznymi pod numerem tel. 697 371 403
Zachęcamy również do wzięcia udziału w ankiecie nt. udzielania pierwszej pomocy ->Ankieta<-
Materiał został opracowany we współpracy z Ratownikami Medycznymi szpitala powiatowego w Nisku.
Wykorzystano fragmenty zawalserca.net
wideo: kardio.pl
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu nizanskie.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz