Pracownik ochrony marketu miał 3 promile

Policjanci z Niska interweniowali wczoraj w jednym z samoobsługowych marketów. Powodem było zgłoszenie pracowników, których zaniepokoiło dziwne zachowanie zatrudnionego tam ochroniarza. Okazało się, że mężczyzna był pijany.

Wczoraj o godzinie 16:00 do komendy policji w Nisku zadzwoniła jedna z pracownic sklepu znajdującego się na terenie Niska. Kobieta poinformowała, że zatrudniony w markecie ochroniarz najprawdopodobniej jest pijany. Interweniujący patrol przebadał wskazanego mężczyznę i potwierdził, że faktycznie jest nietrzeźwy.

38-latek, który miał pilnować porządku, posiadał w organizmie 3 promile alkoholu. Mężczyzna nie był w stanie wykonywać swoich obowiązków zawodowych, ale chęć dokończenia dniówki okazała się tak silna, że mężczyzna nie chciał opuścić miejsca pracy, chcąc nadal czuwać nad jego bezpieczeństwem. Ponowny przyjazd policji ostatecznie zmobilizował ochroniarza do powrotu do domu.

Teraz musi liczyć się z konsekwencjami za swoje naganne zachowanie. O jego losach zdecydują jego przełożeni.