W sobotę, mieszkaniec Rudnika nad Sanem, w swoim domu oglądał telewizję. W pewnym momencie usłyszał hałas na podwórku. Po chwili, wyłamując zamek w drzwiach, do wnętrza wtargnął napastnik i zaczął bić właściciela pięściami po głowie. Poszkodowany sięgnął po siekierę stojącą obok pieca, aby odstraszyć napastnika. Niestety ten odebrał mu ją i kilka razy uderzył mężczyznę. Po wyładowaniu agresji uciekł. Sprawca był znany poszkodowanemu.
Na miejscu interweniowali policjanci i ratownicy medyczni, którzy pomogli pobitemu 63-latkowi. Okazało się, że na podwórku stało auto poszkodowanego z powybijanymi szybami. Na siedzeniach leżały cegły.
Funkcjonariusze zatrzymali napastnika. 47-letni rudniczanin ukrywał się w swoim domu. Próbował uniknąć zatrzymania chowając się na poddaszu pod kartonami i ubraniami.
Sprawca usłyszał zarzut naruszenia miru domowego i nietykalności cielesnej.
tadek16:43, 08.10.2019
typowy bandyta z rudnika
Umc08:40, 09.10.2019
Patologia i tyle
XXX17:19, 09.10.2019
Karma wrocila szybciej niz sie spodziewal nie robcie z niego niewiniatka niewiedzac co odpier***il pare dni wczesniej prawie zabil czlowieka
Lord21:31, 09.10.2019
Bardzo dobrze zrobił. Tylko mógł się lepiej schowac
Lord21:33, 09.10.2019
Jeszcze ze dwa razy taki wpier.. I może się nauczy stary cap.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu nizanskie.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
5 1
Pomścił kaktusa