Pierwsza spowiedź i refleksje nad przykazaniem czystości. Dylematy rodziców

Rozpoczął się sezon komunijny. Dzieci przygotowują się do tego ważnego wydarzenia. Przystępują również do swojej pierwszej spowiedzi.  Jeden z rodziców dzieci pierwszokomunijnych zarzucił zakonnicy, że na kartce dotyczącym rachunku sumienia wpisała zdanie: „Czy myślałem o sprawach nieczystych?”

Każdy z rodziców ma prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Prawo to nawet zawarte jest w naszej Konstytucji. W praktyce, na wychowanie dzieci ma wpływ wiele zewnętrznych sytuacji, także szkoła i Kościół.  Czasem się zdarza, że rodzice dzieci nie podzielają pewnych wartości ważnych dla szkoły czy Kościoła. Tak stało się tym razem.

Rodzic dziecka, które przystępuje w tym roku do komunii świętej, zgłosił dyrektorowi szkoły swoje wątpliwości odnośnie zapisu przez siostrę zakonną zdania dotyczącego czystości. Lista powstała, aby ułatwić dzieciom wykonanie rachunku sumienia przed pierwszą spowiedzią. Tu siostra zakonna w jednym z punktów postawiła pytanie: "Czy myślałem o sprawach nieczystych?".

Dyrektor szkoły nie uznał zdanie jako niestosownego i odesłał rodzica do zakonnicy. Ojciec był oburzony. Wypowiedział się też następująco w rozmowie z Tygodnikiem Podhalańskim:

„Jak można dziewięcioletnie dziecko pytać o takie sprawy. Takie małe dziecko nie będzie wiedziało, o co chodzi, ale może zacząć szukać odpowiedzi w Internecie i ciekawe, na jakie strony wejdzie.”

Sprawa stała się głośna. Pod postem Tygodnika Podhalańskiego jest mnóstwo komentarzy. W zasadzie są one dość mocno podzielone. Część komentarzy traktuje o tym, że zaledwie 9-letnim dzieciom nie powinno się takich pytań zadawać w ogóle, a inni uważają, że dzieci i tak już wiedzą sporo na ten temat i warto im jednak zasygnalizować, czego nie powinni robić.

Żyjąc w społeczeństwie oraz w mniejszych grupach, w których obowiązują różne wartości i normy, czasem ciężko zastosować się do wszystkich oczekiwań, zwłaszcza w kontekście kształtowania własnej tożsamości i duchowości.

W obliczu tej sytuacji, rozsądnym wyjściem jest rozmowa. Ważne by rodzice, szkoły i instytucje religijne wspólnie pracowały i były otwarte na rozmowy, także na tematy kontrowersyjne. Zawsze bowiem istnieje możliwość znalezienia drogi, która będzie akceptowalna dla wszystkich stron.