Sąd Najwyższy oddalił kasację od wyroku dla mężczyzny skazanego na 15 lat za znęcanie się nad żoną, które skończyło się jej śmiercią. Kasacja została uznana za bezzasadną.
15 lat - tyle ostatecznie w więzieniu spędzi mężczyzna, który maltretował żonę i doprowadził do jej śmierci.
Biuro prasowe Sądu Najwyższego przekazało, że kasacja została oddalona jako bezzasadna. Oddalenie kasacji z tego powodu, jak stanowi Kodeks postępowania karnego, nie wymaga pisemnego uzasadnienia.
Do zdarzenia doszło we wrześniu 2019 roku. 55-letni mężczyzna pobił żonę, a obrażenia, których doznała doprowadziły do śmierci kobiety. W toku postępowania ustalono, że kobieta była już wcześniej maltretowana.
55-latek miał nadużywać alkoholu. Groził kobiecie śmiercią, ograniczał jej kontakty.
- Zmuszał do prowadzenia osobistych notatek, w których kazał jej w wulgarny sposób opisywać rzekome relacje z innymi mężczyznami - informują dziennikarze Wirtualnej Polski.
W Prokuraturze Rejonowej w Bielsku Podlaskim (woj. podlaskie) mężczyzna oskarżony został m.in. o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad małżonką, co w ostateczności doprowadziło do jej śmierci.
55-latek został skazany w listopadzie 2020 roku. Sąd Okręgowy w Białymstoku wydał nieprawomocny wyrok 12 lat pozbawienia wolności.
Od wyroku, jak informuje Wirtualna Polska, odwołały się wszystkie strony. Prokuratura żądała wyższej kary dla mężczyzny. Wnioskowano o 25 lat pozbawienia wolności. Obrona natomiast chciała uniewinnienia oskarżonego od najpoważniejszych zarzutów.
- W maju 2021 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku karę podwyższył do 15 lat więzienia. Uwzględnił też wniosek pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej (córki małżonków) i przyjął, że do znęcania się i innych przestępstw dochodziło od połowy 2016 roku - informuje WP.
Przy wydawaniu wyroku Sąd Apelacyjny uznał mężczyznę za osobę zdemoralizowaną i wziął pod uwagę nie tylko fakt znęcania się nad żoną, ale również pobicie sąsiadki i zdanie biegłych. Ci zwrócili uwagę na osobowość dyssocjalną 55-latka.
Jurek12:41, 09.01.2022
0 0
Ale prawo w Polsce ,i to za PiSu 12:41, 09.01.2022