Ukarany za plakaty na słupach

Echa kampanii wyborczej powoli cichną, a sztaby już dawno podsumowały koszty. Do kosztów kampanii wyborczej Marka Stępaka – wójta Jeżowego trzeba doliczyć mandat za bezprawne zawieszenie plakatów wyborczych na słupach oświetleniowych należących do PGE.
Informację o tym podaliśmy na 3 dni przed wyborami - LINK
Jak informuje policja, sprawca został ustalony i ukarany grzywną w drodze mandatu karnego z art. 495 § 1 Kodeksu Wyborczego: "Kto, w związku z wyborami umieszcza plakaty i hasła wyborcze na ścianach budynków, przystankach komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych, telekomunikacyjnych i innych bez zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości, obiektu albo urządzenia podlega karze grzywny".
I taką też grzywną w wysokości od 20-500zł (policja nie chce ujawnić jej dokładnej wysokości), został ukarany Michał S. mieszkaniec Jeżowego.  Policyjne czynności wyjaśniające wykazały, że to on zawieszał tablice z plakatami. Wiele wskazuje na to, że nie mógł tego zrobić bez wiedzy wójta ponieważ ten przyznał, że wie o plakatach na słupach, a nawet przekonywał, że nie istnieje zakaz umieszczania ich w tego typu miejscach.

Plakaty na słupach są nielegalne!
Spółka PGE Dystrybucja S.A w Rzeszowie wydała w tej sprawie jasny komunikat. NIE UDZIELAMY ZGODY NA TEGO TYPU DZIAŁANIA. Decyzja podyktowana jest względami bezpieczeństwa oraz zapewnieniem niezakłóconego funkcjonowania infrastruktury przesyłowej. Mówiąc wprost, chodzi o to, że plakaty mogłyby uszkadzać linie, utrudniać monterom wejście na słup w razie awarii lub narazić pieszych na urazy, jeżeli ten by się oderwał.

6 tygodni po wyborach!
§ 2 tego samo artykułu stanowi, że: "tej samej karze podlega pełnomocnik wyborczy, który w terminie 30 dni po dniu wyborów nie usunie plakatów i haseł wyborczych oraz urządzeń ogłoszeniowych ustawionych w celu prowadzenia kampanii."

Ponadto art. 63a kodeksu wykroczeń stanowi, że "każdy kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nie przeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez wymaganej zgody właściciela lub zarządcy budynku, ogrodzenia, latarni itp., podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. Wobec takiej osoby można również orzec przepadek przedmiotów stanowiących przedmiot wykroczenia oraz nawiązkę w wysokości do 1.500 złotych lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego."

Jak się okazuje, niektórym prace w samorządzie zajmują tyle czasu, że zapomnieli posprzątać po sobie. Ich plakaty wiszą do dziś. Może nie chcą dać o sobie zapomnieć wyborcom, pomimo grożącej im wysokiej kary finansowej.





Zdjęcia na dzień 29.11.2018