O Zarzeczu ostatnimi czasy jest głośniej. Zasługą tego stanu rzeczy jest znaczny wzrost przestępczości. Mówi się, że jak narkotyki, to tylko tam, jak rozróba to pod klubem muzycznym, a to znowu wybudowali market, zagrażający lokalnym sklepikom, którego budowę podobno już kilkukrotnie okradziono z materiałów i narzędzi. Jakby tego było mało, to jacyś niegodziwcy zniszczyli figury świętych przy kościele, następnie tablicę upamiętniającą przejściowy obóz dla Żydów, a chwile później spalono dwa busy dostawcze przy samej remizie strażackiej. Policyjnych interwencji domowych też nie jest wcale tak mało.
Zarzecze zamieszkuje około 2,5 tys. osób. Poniektórzy nazywają ich „Pamularzami” – cokolwiek to teraz oznacza, to np. Pamułą nazywana jest zupa owocowa zabielana śmietaną. Czy więc „Pamularze” to ludzie lubiący/robiący tego rodzaju strawę? A może to tylko regionalizm, w którym jest to określenie przeznaczone dla hodowców bydła i trzody chlewnej.
Nic nie zmienia faktu, że opinia o Zarzeczu jest coraz gorsza. Starsi mieszkańcy są zdziwieni, że niegdyś spokojna rolnicza wioska zmieniła się niechlubną dzielnice Niska, której nawet zimowego utrzymania ulic, nikt nie chce się podjąć.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu nizanskie.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz