Zapobiegliwość gospodarza domu uratowała życie nie tylko starszej kobiety, ale i być może wszystkim członkom rodziny. Czujnik aktywował się w ostatniej chwili, ponieważ 84-letnia kobieta miała już typowe oznaki zatrucia tlenkiem węgla. Śmiało można powiedzieć, że działająca czujka czadu uratowała życie całej rodziny - podkreśla zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nisku kpt. Ireneusz Stafiej.
Wczoraj po godz. 20 strażacy otrzymali wezwanie do jednego z domów w Zarzeczu. Powodem było uruchomienie się czujki tlenku węgla w pomieszczeniu ogrzewanym piecem węglowym. Strażacy, na miejscu stwierdzili niewielką obecność tlenku węgla, którego źródłem była nieszczelność pieca węglowego. Przewietrzyli wszystkie pomieszczenia, a kobietę przekazali zespołowi karetki pogotowia, która przewiozła seniorkę do szpitala na badania.
Sezon grzewczy w pełni. Nie wszyscy jednak pamiętają, aby przed jego rozpoczęciem wezwać kominiarza, który dokona kontroli stanu przewodów kominowych i wentylacyjnych. W teorii prawo budowlane reguluje tę kwestię i zobowiązuje właścicieli nieruchomości do przeglądów kominiarskich raz w roku. Mimo to, według danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, każdego roku w Polsce kilkadziesiąt osób umiera z powodu zatrucia tlenkiem węgla.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz