Olbrzymi pożar w Rudniku – walka z żywiołem zakończona

Wczorajsze popołudnie w Rudniku nad Sanem na długo zostanie w pamięci mieszkańców regionu. O godzinie 14:30 służby ratunkowe zostały powiadomione o rozległym pożarze polany leśnej między Rudnikiem, a Groblami. Pożar szybko się rozprzestrzenił, a płomienie objęły znaczną część terenów zielonych. Akcja gaśnicza była niezwykle skomplikowana i wymagała ogromnego zaangażowania zarówno ludzi, jak i sprzętu.

Do walki z żywiołem przystąpiło 16 zastępów straży pożarnej. W działania zaangażowano strażaków z terenu całego powiatu niżańskiego, a także z sąsiednich miast – Leżajska i Stalowej Woli. Pożar rozprzestrzeniał się szybko, a trudne warunki terenowe dodatkowo komplikowały sytuację, uniemożliwiając swobodny dostęp do miejsc objętych ogniem.

W akcji uczestniczyło łącznie 68 strażaków oraz służba leśna i policja. Z uwagi na trudności z bezpośrednim dojazdem do płonących obszarów, podjęto decyzję o wsparciu akcji z powietrza. Na miejsce wezwano śmigłowiec Straży Granicznej, który dziewięciokrotnie zrzucał wodę na płonące tereny. Dodatkowo w akcji wziął udział samolot gaśniczy Lasów Państwowych, który wykonał cztery zrzuty wody. Dzięki temu udało się skutecznie opanować najtrudniejsze obszary objęte pożarem.

Działania były prowadzone na obszarze 25 ha z czego 23 ha nieużytków oraz 2 hektary lasu. Obszar objęty ogniem mógł być większy, gdyby nie nasyp linii kolejowej, który powstrzymał rozprzestrzenianie się ognia w stronę miejscowości Kopki.

Pomimo opanowania ognia jeszcze przed zmrokiem, służby pozostały na miejscu do rana. Jeden zastęp straży pożarnej monitorował pogorzelisko, aby upewnić się, że ogień nie rozwinie się ponownie.

Obecnie trwa dochodzenie mające na celu ustalenie przyczyn pożaru. Wstępne podejrzenia sugerują, że mogło dojść do zaprószenia ognia przez człowieka, jednak na pełne wyjaśnienia trzeba jeszcze poczekać. Służby apelują do mieszkańców o ostrożność oraz zachowanie szczególnej uwagi podczas