Do wypadku doszło wczoraj tuż przed godziną 22, na drodze ekspresowej S19 w Jeżowem (zjazd na MOP Podgórze). Ze zgłoszenia, które wpłynęło do niżańskiej komendy policji wynikało, że auto osobowe wjechało do rowu. 32-letni kierujący, mieszaniec Lubelszczyzny na szczęście nie doznał obrażeń ciała, ale został przewieziony do szpitala na obserwację. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że był trzeźwy. Policjanci pond nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia. Kierujący dziś ma zostać przesłuchany.
Świadkowie zdarzenia, którzy jako pierwsi zareagowali na miejsce wypadku. Ich relacje sugerują, że może to być próba samobójcza. Wskazuje na to nie tylko uderzenie pojazdu z dużą prędkością w zbieg barier energochłonnych, które wyrzuciły auto kilkadziesiąt metrów dalej po drodze ścinając latarnię, ale także rzekome założenie sznura na szyje przez kierowcę i przywiązanie go do fotela.
Jednakże, ze względu na to, że postępowanie prokuratorskie nie zostało jeszcze zakończone, policja nie może oficjalnie potwierdzić tego wątku.
Anonim06:47, 07.12.2023
Zamiast sie powiesic to tylko samochod zepsul
0 0
Szczepiony Anonim jest robotem bo zatracił człowieczeństwo. Ament
0 0
Myślę, że sznur byl za krótki. To nic do trzech razy sztuka . Próbować , próbować w końcu się uda zejść :-).