W środę rano na słowackiej trasie R3, w okolicach Oravskiego Podzamka, doszło do groźnego wypadku z udziałem ciężarówki jednej z niżańskich firm transportowych, która stała się znana dzięki swojemu charakterystycznemu malowaniu w motywy Piratów Karaibów.
Wypadek miał miejsce na prostym odcinku drogi między dwoma zakrętami. Volvo z wypełnioną stalowymi rurami naczepą nagle odbiło w lewą stronę, zderzając się czołowo z samochodem osobowym, a następnie przewróciło się do rowu, układając się jak scyzoryk. Przyczyną wypadku prawdopodobnie był wystrzał lewej przedniej opony, choć ta teoria musi jeszcze zostać oficjalnie potwierdzona.
film z miejsca zdarzenia
Ciągnik siodłowy został przygnieciony przez własną naczepę, ale na szczęście ładunek rozsypał się na drugą stronę, co sprawiło, że 40-letniemu kierowcy udało się przeżyć wypadek i samodzielnie wydostać się z wraku. Mężczyzna odniósł obrażenia, ale na szczęście nie były one poważne i został opatrzony przez ratowników na miejscu. Pasażerka osobówki musiała zostać przetransportowana do szpitala.
Zdarzenie jest nadal na bieżąco badane przez słowackie służby, jednak zdjęcia z miejsca wypadku opublikowane na Facebooku przez słowackiego dziennikarza telewizyjnego, Erika Vrabela, wzbudziły duże zainteresowanie. Na fotografiach wyraźnie widać charakterystyczny pojazd o motywach "Piratów z Karaibów", który od dłuższego czasu był znany nie tylko na polskich drogach.
1 0
Modliłem się
0 2
Fffff