16 Października opisywaliśmy historię psiej rodziny porzuconej na przystanku autobusowym w Nowosielcu.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy porzucenia. Pies na obroży miał znaczek z numerem szczepienia, więc zaczęli od ustalenia gabinetu weterynaryjnego. Lekarz podał, kto zgłosił się na szczepienie z suczką.
W trakcie przesłuchań osób mogących posiadać informacje na temat porzucenia czworonogów, funkcjonariusze ustalili mężczyznę odpowiedzialnego za wywiezienie psów z domu. Okazał się nim być syn właścicielki psów mieszkający w Nisku. Stwierdził, że w domu jest za dużo psów. Wieczorem wywiózł suczkę ze szczeniakami do Nowosielca i pozostawił je w kartonowym pudle na przystanku.
Mieszkaniec Niska w trakcie przesłuchania przyznał się i dobrowolnie poddał karze. O tym jaką otrzyma karę będzie zależało od prokuratora, jeśli sprawca się z nią nie zgodzi wówczas o jego winie zdecyduje sąd.
Ulm07:36, 30.10.2018
2 0
Chłopina za karę powinien odpracować 80 godzin prac Społecznych w schronisku dla zwierząt po 10 godzin Za każdego psiaka. 07:36, 30.10.2018