27 listopada w Niżańskim Centrum Kultury ?Sokół? została uroczyście otwarta wystawa fotografii Mieczysława Barnata- happening - fotograficzno -muzyczny w obronie przyrody.

Mieczysław Barnat to mieszkaniec Racławic, regionalista o wielu zainteresowaniach i czynny członek dwóch stowarzyszeń: Towarzystwa Ziemi Niżańskiej oraz Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół LO w Nisku. Kolejną pasją Pana Mieczysława jest właśnie fotografia. Jak sam mówi jest amatorem w tej dziedzinie, ale kocha to robić i robi z wielką przyjemnością. Dzięki tej wystawie wszyscy zgromadzeni goście mogli przenieść sięna łono natury i podziwiać piękno niżańskiej ziemi.

- Te wszystkie fotografie są nadsańskie,robione na wysokości mostu w Zarzeczu, aż do lasu Moskali i Malców. Jestem amatorem, fotografie te nie są wykonywane specjalistycznym sprzętem, ale robię to z wielką pasją i próbuję uchwycić to, co najpiękniejsze- mówił Mieczysław Barnat.

Naprzeciwko miejscowości Racławice rosło drzewo- piękna, dorodna topola, która to stała się inspiracją dla autora i dzięki niej powstała ta wyjątkowa wystawa. Dlaczegowłaśnie to drzewo wzbudziło tak wielkie zainteresowanie autora? Otóż:

- Drzewo było w środku wypalone. Stało na dwóch konarach, tak jakby na dwóch nogach.Pierwsze zdjęcie tego drzewa wykonane było jakieś 5-6 lat temu. Wiosną tego roku, kiedy wybrałem się tam na wycieczkę rowerową drzewa już nie było. Zostało ścięte, albo samo się przewróciło. Pień drzewa stawiał ogromny opór ludziom, którzy chcieli go pociąć i wykorzystać na opał. Wydawało mi się, że nie dadzą rady tego zrobić- powiedział artysta.

Wystawę "Requiem dla drzewa" można obejrzeć codziennie do 15 grudnia w godzinach otwarcia NCK Sokół.