Kobiety odsiadujące kary więzienia w Areszcie Śledczym w Nisku uszyło z różnych materiałów, trójwymiarowe ilustracje do bajek dla niewidomych i niedowidzących dzieci.

Jak wyjaśniła mjr Simona Wójtowicz z Aresztu Śledczego w Nisku, zilustrowane w ten sposób bajki znajdą się w zbiorach pierwszej w kraju Ogólnopolskiej Wypożyczalni Książek Dotykowych, którą prowadzi lubelska Fundacja „Jasne Strony”. Z zasobów wypożyczalni bezpłatnie korzystają odbiorcy w całym kraju, do których książki są wysyłane.

Świat wyobraźni

Skazane z Niska wykonały trójwymiarowe elementy do bajki „O dwóch myszkach”. W ciągu ponad dwóch miesięcy zilustrowały w ten sposób 22 bajki. Wójtowicz dodała, że poszczególne elementy ilustracji zostaną w najbliższym czasie przesłane do lubelskiej fundacji, gdzie zostaną wklejone do bajek.

Ilustracje zostały wykonane z materiałów o różnych fakturach, np. pyszczki myszek z pluszu, uszka i ogonki ze sztucznej skóry, oczy z koralików. W ilustrowaniu wykorzystano też koronki, modelinę, brokat, pompony, a nawet smoczki niemowlęce.

- Chodziło o to, aby stworzone obrazki odpowiadały treści. Jeżeli w treści bajki pojawiają się róże z białej koronki, to takie róże z białej koronki zostały wykonane przez nasze dziewczyny i znajdą się bajce – mówiła Wójtowicz.

W książeczkach oprócz ilustracji znajdzie się także tekst wydrukowany dużą, czarną czcionką oraz w alfabecie brajlowskim.

Zaangażowanie dla najmłodszych

Część materiałów wykorzystanych przy tworzeniu obrazków zostało kupionych ze środków przeznaczonych na różne zajęcia resocjalizacyjne dla osadzonych w niżańskim areszcie. Część pochodziła z zapasów zgromadzonych w czasie poprzednich akcji, np. szycia lalek przez skazane.

Do każdej książeczki zostanie dołączona płyta „Bajki-niezapominajki”, zawierająca wiersze i bajki dla dzieci, które w 2012 roku nagrały osadzone z Niska.

Osadzone w Nisku wkrótce będą tworzyć ilustracje do kolejnej bajki. Tym razem będzie to książeczka dla młodszych dzieci, w której znajdzie się znacznie więcej trójwymiarowych obrazków. Nie będzie w niej jednak zwykłego druku, a jedynie brajlowski.