Masz za sobą kilka nieudanych epizodów odchudzania? Wiele wypróbowanych diet, a efekt wciąż znikomy lub tylko chwilowy? Dlaczego waga stoi w miejscu, wraca do punktu wyjścia lub co gorsza jeszcze się zwiększa? Co może być tego przyczyną?
Nadmiar emocji - Często bierzesz na siebie zbyt dużo, wytwarzasz niepotrzebną presję i to Cię blokuje. Dążenie do celu jest pożądane przy odchudzaniu, ale dążenie do celu za wszelką cenę powoduje odwrotny skutek. Wciąż powtarzam, że człowiek nie jest maszyną. Zdrowy rozsądek to klucz do sukcesu. Dlatego tak ważne jest, by dieta była odpowiednio zbilansowana. Nie możesz dopuszczać do głodówek, czy wyeliminowania wszystkich składników, o których często mówi się, że trzeba je usunąć z diety, by schudnąć - bzdura (np. ziemniaki, makaron, białe pieczywo, tłuste mięsa, masło, itd).
Totalny brak cierpliwości - Chcesz schudnąć 10kg w miesiąc, natychmiast. Musisz wiedzieć, że bezpieczne i zdrowe odchudzanie trwa dłużej. Pamiętaj także, że podczas odchudzania waga: spada, zatrzymuje się, rośnie o 1-3kg i znów spada. Jest to zupełnie normalne i nie należy się poddawać po zobaczeniu +1kg na wadze. Daj sobie czas!
Porównywanie się - Zamiast porównywać się do innych, skup się na sobie. To, w jakim tempie będziesz spalać kilogramy i obwody jest kwestią indywidualną, zależną między innymi od: wagi z jaką zaczynasz, wzrostu, wieku, uprawianej aktywności fizycznej, chorób współistniejących, itd.
Nagła i tymczasowa zmiana - Często w ciągu 2-3 miesięcy chcesz schudnąć bardzo dużo, by ładnie wyglądać w lecie lub na ślubie. Katujesz się głodówkami, zero słodyczy, zero tłuszczów, diety zupowe, diety sokowe i inne mocno restrykcyjne diety. Po tym czasie wracasz do dawnego sposobu odżywiania (bo przecież wiecznie tak się nie da) i waga skacze o kolejne 10kg w górę. Lepiej postaw na zdrową, zbilansowaną dietę, którą stosować będziesz całe życie. U nas każdy podopieczny je te produkty, które lubi (w granicach rozsądku!), nie chodzi głodny, a przy tym chudnie, ma więcej energii i motywację do życia na całego.
Brak miejsca na potknięcia - Założenie, że “od jutra”: zero słodyczy, zero chipsów, zero napojów, zero frytek, zero kiełbasek z ogniska, zero białego pieczywa jest niepotrzebne. Daj sobie trochę luzu, pozwól sobie na odstępstwa i drobne potknięcia. Od jednego hamburgera z frytkami i colą w miesiącu nikt nie przytył i świat się nie zawalił :).
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o błędach w odchudzaniu lub uzyskać pomoc wejdź na: fitfamily24.pl/spal-tluszcz/dlaczego-nie-chudne/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu nizanskie.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz