"Wiklina" to cykliczna impreza Gminy i Miasta Rudnik nad Sanem. W minioną niedzielę na terenie MOSIR miała miejsce jej XXII edycja. Wiele atrakcji i ogromna ilość decybeli, które niosły się ze sceny przyciągnęły tłumy, i choć pogoda nie do końca była łaskawa, zabawa była znakomita!
Świętowanie jak co roku rozpoczęło się już w piątek wiklinowym rajdem rowerowym, gdzie 29 rowerzystów przemierzyło około 14 kilometrowy odcinek trasy. W sobotę odbył się turniej siatkówki plażowej, w którym zagrało 7 drużyn.
W niedzielę, punktualnie o godzinie 14.00 imprezę rozpoczęli uczniowie ze szkół podstawowych gminy Rudnik, prezentując swój wokalny i taneczny talent. Na scenie, ale i też obok niej aż wrzało. A to za sprawą artystów i twórców, którzy prezentowali swoje rękodzieła. Prawdziwie niebiańską ucztę dla podniebienia serwowały panie z Kół Gospodyń Wiejskich i lokalnych stowarzyszeń. W hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji można było podziwiać unikatowe wyroby lokalnych przedsiębiorców.
Gwiazdą wikliny była Roksana Węgiel, wieczorem do czerwoności publiczność rozgrzał Zespół Piękni i Młodzi. Na scenie wystąpili również: Janusz Laskowski, zespół Mejk oraz Meffis Organizatorzy dziękują Wszystkim, sponsorom, darczyńcom, a także wszystkim mieszkańcom, którzy przyczynili się do kultywowania naszej tradycji wikliniarskiej.
Tegorocznym hasłem przewodnim było #wybieramRudnik. Ten hasztag pomoże odnajdować informację dotyczące Rudnika w mediach społecznościowych.
0
0
0
0
0
0
3 0
Jestem mieszkańcem Zarzecza wydaje mi się ze jako mieszkaniec powinienem być jakoś poinformowany kiedy w końcu drogowcy naprawia to rondo bo tam w zupełności nic się nie dzieje taki remont to powinien być dzień i noc prowadzony już nie wspomnę o weekendzie żeby w końcu można było normalnie się poruszać jak człowiek a nie na około można tez jakiś artykuł z tego zrobić jest to ważne bo te całe skrótu to już całkowicie drogę rozwaliły 21:24, 20.06.2023
2 0
Rudnik się bawi zamiast pracować. Chyba największa dziura w powiecie, w której nic się nie dzieje. Robi się festyn za wielkie pieniądze, a na zajęcia dodatkowe dla dzieci nie ma. Burmistrz oszczędza, tylko nie na sobie. Kto to widział, żeby burmistrz w takiej małej gminie zarabiał 223 tys. rocznie. co daje 18 500 zł miesięcznie. 12:34, 29.06.2023