Sprawca kradzieży i poszkodowany w sylwestrowy poranek wspólnie pili alkohol. Kiedy poszkodowany poszedł spać, jego kolega zabrał telefon i opuścił dom.
Skradziony telefon zabrał wieczorem na zabawę sylwestrową z zamiarem sprzedania jednemu z uczestników imprezy. Znalazł 20-letniego kupca, który zaoferował 80 złotych za aparat. Telefon przeszedł w ręce nowego właściciela, który początkiem stycznia wyjechał za granicę do pracy. Gdy dowiedział się, że policjanci ustalili jego dane, wrócił do kraju i oddał telefon.
Mężczyzna, który zabrał koledze telefon będzie odpowiadał za kradzież, nabywca za paserstwo.
kibic14:47, 06.02.2019
0 1
temat zastępczy, może redakcja skomentuje podział środków na zadania z zakresu sportu na 2019 w gminie Nisko 14:47, 06.02.2019
Polak potrafi07:56, 07.02.2019
2 1
A wystarczy tylko wyciągnąć baterię, a jeśli jest wbudowana zostawić w miejscu publicznym tylko dobrze schować np. w pudełku zakopać do kwiatka. Sygnał jest wysyłany, ale gdy w parku jest ponad 100kwiatkow nawet policja nie pozwoli rozkopywać- przychodzisz po pewnym czasie, policja umaża sprawę a ty masz telefon bez ryzyka bo już nie szukają. I to sprawdzone!!! 07:56, 07.02.2019