W dniu 13 lutego, tuż przed północą ogień pojawił się w jednym z gospodarstw w Hucie Starej. Ogień było widać na wiele kilometrów od miejsca pożaru. Spaliła się cała drewniana stodoła kryta eternitem oraz częściowo trzy budynki gospodarcze drewniano-murowane.
Po ugaszeniu budynków strażacy przystąpili do prac rozbiórkowych, dogaszenia pogorzeliska i przelania wodą rozebranych konstrukcji. Podczas działań ratowniczych zasłabnięciu uległ właściciel posesji. Strażacy udzieli mu pomocy poprzez podanie tlenu i zapewnieniu wsparcia psychicznego do czasu przybycia karetki. Poszkodowany po przebadaniu odmówił
dalszej pomocy medycznej.
Gospodarz w stodole przetrzymywał traktor rolniczy, samochód osobowy Fiat Seicento, kosiarkę rotacyjną, dwa wozy rolnicze, beczkowóz, siewnik do zboża, betoniarkę oraz 6 ton zboża. W pozostałych budynkach zniszczeniu uległy elektronarzędzia budowlane, dwa rowery, pralka.
W akcji gaśniczej brał udział brało: 8 zastępów straży pożarnej liczące 31 osób, w tym (5 z OSP), pogotowie oraz policja.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze ustalona, sprawę zbada policja.
tadek13:45, 14.02.2018
Musi Szewczyki słupem telepały 13:45, 14.02.2018
Ciekawy20:39, 14.02.2018
Słupem? 20:39, 14.02.2018
Swiadek.16:44, 15.02.2018
Ten właściciel co zaslab walczył dzielnie od samego początku z ogniem zanim przyjechali strażacy jak i potem dużo ich wspierał pomocą. Z tego co mi wiadomo ewakuowal z zagrożonego domu dzieci jak i swoją kobietę a na koniec podczas zaskabciecia podobno na chwile jego serce zatrzymało się dwa razy. Szacunek. Współczucie tragedii
16:44, 15.02.2018
Nana20:03, 15.02.2018
Tylko że to nie był właściciel 20:03, 15.02.2018
Hucianin20:32, 14.02.2018
3 2
Jakim słupem człowieku?? 20:32, 14.02.2018