Przed godz. 12, dyżurny komendy został powiadomiony o wypadku, do którego doszło podczas pracy w zakładzie przetwórstwa drzewnego w Jeżowem. Jeden z pracowników. został potrącony przez pijanego operatora wózka widłowego. Poszkodowany został przewieziony do szpitala. Policjanci sprwdzili stan trzeźwości kierowcy. Miał 2,92 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, kiedy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany.
Niżańscy funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności wypadku.
Alkohol jest dla mąd12:35, 17.08.2017
1 0
To poszkodowany nie widział, że robi z napranym kolegą? Pewnie chciał go kryć to teraz ma za swoje. On wyjdzie z wiezienia, a on kaleka.
Tak to jest jak pracownikowi pozwolisz piwka się napić to jutro dwa, a za tydzień wódka. A jeśli jest zakaz to wypije wcale lub 1,2 i tyle bo boi się więcej, a tu ewidentny ciąg alkoholowy musiał być min. 5dni lub alkoholik. 12:35, 17.08.2017
Kons14:49, 17.08.2017
1 0
Właściciel przy małej firmie lub kierownik zmiany (osoba której podlegali pracownicy bezpośrednio) też powinna odpowiedzieć za to, że przymykała oko na picie w pracy lub wpuszczała pijanych do pracy. Tym bardziej przy 3promilach gdzie widać i czuć na kilka metrów bo to musiał być w "ciągu picia" min.5dni codziennie picia na umur. 14:49, 17.08.2017
darek13:36, 19.08.2017
0 0
"Niżańscy funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności wypadku."a własciciel za kratki za wspołsprastwo 3% 13:36, 19.08.2017
I ile to się będzie 18:22, 20.08.2017
0 0
A co tu wyjaśniać? Sprawa oczywista pijany kierowca winny bez dyskusji, ewentualnie sprawdzenie czy kierownik, przełożony miał o tym wiedzę, że jego pracownik jest "nie dyspozycyjny" i mimo to pozwolił mu pracować. Ale to można ścigać osobno jako odrębna sprawa, a kierowcę osądzić w Sądzie 24h bo wina jest oczywista i nie ma potrzeby długotrwałego śledztwa. 18:22, 20.08.2017