Morsy z Jarocina kąpią się regularnie od listopada do marca w każdą niedzielę o godzinie 14:00, ale wyjątkowo korzystna aura skłoniła po raz kolejny, aby wraz z stalowowolskimi „lodołamaczami” zorganizować tym razem nocną kąpiel przy temperaturze powietrza -1, a wody +2 stopnie. Grupą piętnastu osób zaczerpnęli kąpieli w lodowatej wodzie jarocińskiego zalewu.

Pierwsze nocne morsowanie połączone z grillowaniem ściągnęło wiele osób, które sobie obiecały, że póki zima trwa, będą się kąpać w każdy weekend. Niektórzy nawet przybyli mimo pewnego sprzeciwu członków rodziny, gdyż zanurzanie się nocą w lodowatej wodzie może okazać się niebezpieczne. Jednak morsy znają się na rzeczy. Bezpośrednio po rozgrzewce należy szybko się rozebrać i wejść do wody spokojnie i zdecydowanie. Kontakt rozgrzanego wewnętrznie organizmu z lodowatą wodą powoduje, że naczynia krwionośne zamykają się i wówczas nie następuje wymiana zimnej krwi z tą cieplejszą we wnętrzu ciała.

[WIDEO]53[/WIDEO]